słońce się dławi, kryje się na wschodzie
księżyc - pozer - dawno
stracił światło
piękny zielony liść
ukryty w pączku spadł zgniły
zamiast śpiewu ptaków
krzyk nienarodzonego dziecka
zamiast tęczy
- burza
chcę niszczyć
chcę palić
chcę gwałcić i zabijać
nie
będzie miejsca tutaj dla niewinnych
niewinność to biel
bieli nigdy
nie będzie
świat zamarł, zmarł potem
wszak nie umiera od razu
człowiek, roślina, myśl - wszystko kona
wystają z ziemi zakopane ramiona
proch z krwi poddanych
z ziarnkami grochu
kroczy feniks po tym
polu
dziobie dziobem po trochu
jest rytm, jest rym
słowa znikają
w niszę
i w pustce doskonałej
słychać tylko... ciszę
casus apocalyptus - (łac.) zdarzenie objawionie