środa, maja 2

emo

Ktoś umarł
nieważne imię, nieważne nazwisko
i tak nie zapamiętacie
zmarła Osoba
nieważne dobra, nieważne zła
nie żyje

nie będzie więcej mnie
nękać
męczyć
zacznie sumienie

stopiony wosk na złotym jabłku
rafinacja duszy z ciepłego jeszcze ciała
wzrok słony na mej twarzy
uszy głuche na celebrę

stos pretensji przetasować
i rodzina jak na zdjęciu
empatia w śmietniku
egoizm na stole

ta modlitwa i ten dół
wszystko będzie tak jak dawniej
wymodlimy, zakopiemy
tego wiersza miało nie być