Ot, bardziej konkretnie raz napiszę, na gorąco. Od kilku dni moi znajomi z jednej z kapel walczą, by zagrać na koncercie akcji “Solidarni z Białorusią”. System jest dość prosty, ot jeden klik w ciągu doby, to jeden głos. Wieść o tym rozniosła się wirusowo po znajomych i znajomych znajomych.
Jeszcze dziś rano ów zespół miał ponad 500 głosów, w tym ponad 100 przewagi na tym, który zajmował drugie miejsce, a około pół godziny temu… głosy zostały wyzerowane. Brak komunikatu w tej sprawie, tak prasowego jak i na stronie internetowej akcji. Wciąż czekamy na wyjaśnienia w tej sprawie, bo to jawna manipulacja. Mobilizujemy do głosowania mimo to. Najsmutniejsze jest w tym to, że koncert promuje ideę walki o wolność, także wolność słowa. Ironia losu po prostu. I Mrożek jak się patrzy.
Póki co, zapraszam do odwiedzenia w najbliższych dniach strony www.solidarnizbialorusia.pl i raz dziennie zagłosować na zespół RedRoom.